sobota, 8 grudnia 2012

Pałac Potockich w Radzyniu Podlaskim.


Radzyń Podlaski jest to miasto w województwie lubelskim oddalone o 57 km od Białej Podlaskiej.

Udajemy się do Radzynia Podlaskiego gdzie znajduje się rokokowy pałac wybudowany w prawdziwie magnackim stylu w połowie XVIII wieku z inicjatywy generała artylerii litewskiej Eustachego Potockiego.





Pierwsze wzmianki na temat Radzynia Podlaskiego pochodzą z 1468 roku, kiedy to na terenie wsi królewskiej Biała, podkomorzy lubelski Grot z Ostrowa założył miasteczko, które nosiło nazwę „Kozirynek”. W późniejszym czasie występuje nazwa Radzyn, obok nazwy Kozirynek, przy czym obie nazwy były używane do dwóch różnych miejsc. W późniejszych czasach twarda końcówka „yn” w nazwie „Radzyn” zostaje zmieniona na „yń”, czyli obecny „Radzyń”. W XIX wieku zostało utworzone województwo podlaskie, którego stolicą zostały Siedlce wówczas to do nazwy Radzyń dodany dodatek „Podlaski”.


Fragment mapy z przełomu wieku XVI-go na XVII-sty. Na której występują dwie nazwy Radzyn i Kozirynek.


Widok na oficynę i bramę zachodnią od strony miasta.



Chociaż cały pałac w Radzyniu Podlaskim ozdobiony jest pięknymi rzeźbami, ale szczególne zainteresowanie wielu badaczy wzbudzała właśnie brama zachodnia. Zainteresowanie to wynikało z powodu tych dwóch rzeźb przedstawiających kobiety, z którymi badacze mieli kłopot w poprawnym odczytaniu przesłania zawartego w tych rzeźbach. Po lewej stronie znajduje się kobieta oparta o fragment kolumny ze znajdującym się na niej planem pałacu, oraz po prawej mamy kobietę trzymającą plan pięciobocznej bastionowej budowli opartej na okrągłej baszcie.



Widok na oficynę i bramę zachodnią od strony dziedzińca.



W tygodniku Ilustrowanym № 57 z 15 października 1860 roku TOM II. Znajdujemy taki oto opis pałacu.

„Pałac radzyński, a właściwie zamek w stylu pałacowym, zbudowany nad obszernym stawem, niegdyś wodą dokoła oblany i mostem zwodzonym opatrzony, należał bez wątpienia do najcelniejszych budowli jakie kidykolwiek u nas w tym rodzaju wzniesiono.
Główna część czyli korpus, wystawiony w podkowę, oprócz pięknych wymiarów odznacza się jeszcze ośmioboczną naprzód wystającą rotundą, która sam środek jego zajmuje. Wprawdzie pawilony są nizkie i  w proporcyach swoich ciężkie, zdobią je przecież dwie wspaniałe bramy od wschodu i zachodu stojące, a symetrycznemi wieżami zakończone. Na wschodniej bramie unoszący się lew trzyma w łapach Piławę, tarczę herbową rodziny Potockich, na zachodniej zaś Jeleń, godło herbu Brochwiczem zwanego. Te same herby powtarzają się jeszcze na licznych kamiennych tarczach, mury zamku i bram przyozdabiających. Nad bramami, obok wieży, ze strony zewnętrznej, stoją posągi muz, od wewnętrznej zaś, jako to: Herkules zabijający smoka,tenże zabijający Cerbera, Samson rozdzierający lwa i Tezeusz duszący Minotaura, pięknem dłutem z kamienia w naturalnej wielkości wykonane. Wewnątrz pałacu jest kaplica, nieco od niego późniejsza”.   W tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię.



Eustachy Potocki był zapalonym myśliwym, więc nie dziwi również wśród rzeźb upiększających pałac wątek myśliwski przedstawiający polowanie na Jelenia.





Rzeźby na bramie zachodniej od strony dziedzińca przedstawiają Herkulesa z maczugą walczącego ze Smokiem i Cerberem. Odwoływanie się w kulturze staropolskiej do mitów antycznych było dość częstym zjawiskiem nie tylko w rzeźbie, ale także w literaturze.


Widok na korpus główny pałacu od strony dziedzińca.



Pałac za czasów Eustachego Potockiego był niemym świadkiem ważnych wydarzeń i wspaniałych uroczystości z udziałem sławnych ludzi tamtej epoki. W tygodniku Ilustrowanym № 57 z 15 października 1860 roku, czytamy o jednym z takich waznych wydarzeń, którym niewątpliwie był ślub córki Eustachego Potockiego.
„Kiedy państwo Potoccy wydawali córkę najstarszą Urszulę za księcia Sanguszkę, starostę czerkawskiego, Radzyń był świadkiem wspaniałych uroczystości i znakomitego zjazdu. Zaproszony do dawania ślubu państwu młodym Ignacy Krasicki, świeżo nominowany książę biskup warmiński, który się nie był wybrał jeszcze do swojej dyecezyi, a już ceniony powszechnie z pism swoich i rozumu, rozrywany był na wszystkie strony i wszędzie cześć należną zasłudze odbierał.
W wigilią dnia na ślub naznaczonego, były właśnie urodziny biskupa; więc na uczczenie go kazał pan Potocki dać ognia ze stu dział zamkowych. Nazajutrz dopiero odbył się obrząd zaślubin, przy którym matkę panny młodej, chorą, zastępowała ciotka, pani koniuszyna koronna Wielkopolska. I znowu grzmiały działa przy wesołych wiwatach, a przez komnaty radzyńskiego zamku przesunął, tańcząc polskiego, wspaniały szereg dostojników koronnych. Było to r. 1767.”. W tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię



Naprzeciwko korpusu głównego pałacu znajduje się brama prowadząca na drogę wybudowaną na grobli pomiędzy dwoma stawami, otwierając w ten sposób dziedziniec w kierunku południowym.






Widok na oficynę i bramę wschodnią od strony dziedzińca.
W oficynie wschodniej mieściły się pomieszczenia gospodarcze i stajnie.






Widok na oficynę i bramę wschodnią od strony parku.




Widok na korpus główny pałacu od strony parku, którego ściany zostały pięknie odnowione.






Podczas prowadzonych prac remontowych przy ul. Jana Pawła w 2012 roku natrafiono na podziemne korytarze przy pałacu. Nie jest to żadną sensacją dla starszego pokolenia mieszkańców Radzynia Podlaskiego, gdyż podziemne korytarze były jeszcze dostępne na początku lat 60-tych XX wieku. I wielu mieszkańców Radzynia Podlaskiego wspomina, że chodziło do wówczas spalonego pałacu, (pałac został podpalony przez wycofujących się Niemców podczas drugiej wojny światowej), na wyprawy dziecinne w głąb lochów. Wejścia do lochów znajdowały się właśnie min: w pobliżu tych ogromnych modrzewi rosnących przy południowo-wschodniej stronie korpusu głównego pałacu. Ale jak udało mi się ustalić takich wejść było kilka. Na temat przeznaczenia tych podziemnych korytarzy jest kilka hipotez, jedna z nich głosi, że były to drogi ewakuacyjne. Jakie było ich prawdziwe przeznaczenie? No cóż na to pytanie może poznamy odpowiedź, gdy zbadają je specjaliści.



Widok na oranżerię, w której znajdowała się sala widowiskowo-teatralna oraz pomieszczenia ogrodnika.






Od 1831 roku pałac w Radzyniu Podlaskim pozostawał w rodzinie Szlubowskich aż do 1920 roku, kiedy to został on przekazany na rzecz Państwa Polskiego.




Źródła:


- „Monografia Powiatu Radzyńskiego”. Wydana w opracowaniu i pod redakcją B. Miedzybłockiego Starosty powiatowego w 1930 r.
- „Tygodnik Ilustrowany № 57 z 15 października 1860 roku TOM II” art. pt: „Pałac w Radzyniu”.
- Wykorzystano fragment mapy z „Atlasu historycznego Rzeczypospolitej Polskiej Epoka Przełomu z wieku XVI-go na XVII-sty.” Wydany z zasiłkiem Akademii Umiejętności w Krakowie 1899-1904 r.
- Własne ustalenia i obserwacje.

czwartek, 15 listopada 2012

Dwór w Wólce Nosowskiej.


Wólka Nosowska jest to wieś w województwie mazowieckim oddalona o 21 km od Białej Podlaskiej, przed reformą administracyjną należała w latach 1975-1998 do województwa bialskopodlaskiego.

Udajemy się do Wólki Nosowskiej posiadłości niegdyś należącej do rodziny Wężyków, w której posiadanie weszli w wyniku wygranego procesu spadkowego, wraz z innymi przyległymi dobrami. Po drodze między Nosowem a Wólką Nosowską zwracamy uwagę na dość ciekawą kapliczkę przydrożną.




Na teren dworu prowadził wjazd od strony południowej przez zachowaną do dnia dzisiejszego bramę wykonaną z kamienia i cegły. Obecnie tuż za bramą znajduje się współczesny budynek.



W Wólce Nosowskiej znajduje się dwór murowany z 1840 roku, otoczony resztkami parku krajobrazowego z XIX wieku.




Gdy odwiedziłem Wólkę Nosowską po raz pierwszy dwór otaczała gęsta roślinność utrudniająca wykonanie zdjęcia z większej odległości. W późniejszym czasie teren został nieco oczyszczony z dzikich zarośli.



Obecnie mocno zdewastowany dworek nie posiada już swojego dawnego uroku a na pozbawionych tynków murach widoczne są ślady dokonywanych licznych zmian w jego konstrukcji, zapewne powstałych w okresie gdy był zaadoptowany na potrzeby budynku szkolnego.
Jeszcze tylko od strony zachodniej gdzie dworek był parterowy a zachowane filary stanowiły dawniej kryty ganek, można zauważyć ślady jego dawnej świetności.



Na tych filarach również wsparty był taras znajdujący się na piętrze.





Za założyciela dworu w Wólce Nosowskiej uważany jest Ignacy Wężyk. Niemniej jednak wybudowanie w drugiej połowie XIX wieku zachowanego dworku w kształcie obecnym przypisywane jest jednemu z trzech jego synów Sewerynowi Kacprowi Wężykowi.




Widok na narożnik północno-wschodni.





Widok na piętrową część dworku od wschodu.




Dworek był podpiwniczony o czym świadczą zachowane piwnice.


  
Po drugiej wojnie światowej dworek został przejęty przez państwo, które przeznaczyło go na szkołę podstawową. W takim przeznaczeniu był wykorzystywany do drugiej połowy lat siedemdziesiątych. Z chwilą przeniesienia szkoły podstawowej do nowo wybudowanego budynku nastąpiła szybko postępująca dewastacja dworku.



Opuszczamy Wólkę Nosowską kierując się drogą nr.698 w kierunku Konstantynowa chcąc zobaczyć po drodze jeszcze dwie inne osobliwości. Ustawiony przy trasie samolot Ts-11 „Iskra”, oraz komin dawnej cegielni Stasin położonej przy dawnym szlaku kolejki wąskotorowej z Białej Podlaskiej do Konstantynowa.








Źródła:

 
- „Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego I Innych Krajów Słowiańskich”
Wydany Pod Redakcyą Filipa Sulimierskiego i Bronisława Chlebowskiego i Władysława Walewskiego wyd. 1880.
- „Kronika Rodzinna”. Władysław Wężyk; Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1987.
-  Własne Obserwacje i Ustalenia.