Krzesk-Królowa Niwa jest to wieś w województwie mazowieckim
oddalona o 40 km od Białej Podlaskiej.
Udajemy się trasą K-2 w kierunku miejscowości Krzesk-Królowa Niwa do położonego w pobliżu tej wsi grodziska wczesnośredniowiecznego. Dotarcie do niego nie nastręczy nikomu żadnych problemów gdyż znajduje się ono bezpośrednio przy trasie K-2, a właściwie trasa K-2 przecina grodzisko na dwie części północną z zachowanymi wałami i fosą, oraz południową, która została całkowicie zniszczona i zniwelowana.
- Joanna Kalaga – Wczesnośredniowieczny kompleks osadniczy w Krzesku-Królowej Niwie”. Wyd. 1988 r.
Udajemy się trasą K-2 w kierunku miejscowości Krzesk-Królowa Niwa do położonego w pobliżu tej wsi grodziska wczesnośredniowiecznego. Dotarcie do niego nie nastręczy nikomu żadnych problemów gdyż znajduje się ono bezpośrednio przy trasie K-2, a właściwie trasa K-2 przecina grodzisko na dwie części północną z zachowanymi wałami i fosą, oraz południową, która została całkowicie zniszczona i zniwelowana.
Grodzisko znajduje się około 1,5 km na zachód od wsi Krzesk-Królowa Niwa, w
miejscu określanym na niektórych mapach jako „Koszarki”, wyjaśnienie tej nazwy
znajdziecie w dalszej części. My celowo wybraliśmy się tutaj jesienią, gdy obficie
porastająca roślinność dawne wały pozbawiona jest swojej zielonej szaty, aby
móc dokładniej pokazać wam ukształtowanie terenu. Właśnie z uwagi na fakt, iż
dawne grodowe wały skryte są w roślinności a miejsce to nie zostało w
jakikolwiek sposób oznaczone dodam, iż punktem charakterystycznym, że
dotarliśmy na miejsce jest skrzyżowanie drogi K-2 z drogą prowadzącą w kierunku
południowym do wsi Maciejowice, a oddalony kilka metrów od tego skrzyżowania
przystanek autobusowy wskazuje nam miejsce, w którym należy się zatrzymać.
Ten z pozoru nie ciekawie wyglądający pusty plac
również odegrał swoją rolę w historii grodziska, ale o tym napiszę w dalszej
części.
Grodzisko w Krzesku Królowej Niwie znane jest już od dawna
gdyż zostało one odkryte w drugiej połowie XIX wieku. Ale dopiero w 1965 roku
archeolodzy określili jego pochodzenie na około VII-VIII wiek. Należy ono do
grupy grodzisk pierścieniowatych kolistych cechujących się podwójnym zamkniętym
obwodem wałów o średnicy około 200 metrów.
Za pewne wybudowanie dwóch linii wałów opasanych dwoma fosami wodnymi wynikało
z faktu, iż grodzisko położone było na terenach nizinnych pozbawionych
naturalnych przeszkód terenowych.
Grodzisko jest ciekawostką, z uwagi na sposób budowy
występujący w okresie wczesnośredniowiecznym nad Dnieprem.
Wał wewnętrzny grodu o wysokości około 3 metrów, do którego dostępu broniła wodna fosa. |
Widok ze szczytu wału wewnętrznego na fosę i pierwszy wał zewnętrzny o wysokości około 1,5 metra.
|
Znajdujemy się na dnie fosy, która dawniej była wypełniona
wodą.
|
Przeprowadzone badania archeologiczne wykazały, że
gród w Krzesku był zamieszkiwany do XIII wieku, oraz że wokół niego istniały
trzy osady. Ale my dzisiaj chcemy mówić tylko na temat grodu, choć niewątpliwie
historia okolic Krzeska jest niezwykle ciekawa i warta uwagi.
Widok z wewnętrznej fosy na pierwszy wał.
|
Widok z pierwszego wału na wewnętrzną fosę i drugi wał.
|
Za pierwszym wałem i fosą rozciągają się łąki i pola
uprawne.
|
Archeolodzy na podstawie prowadzonych prac wykopaliskowych udokumentowali
kolejne etapy rozwoju grodu. I są zdania, że grodzisko w początkowym okresie
nie było stale zamieszkiwane a pełniło jedynie funkcję schronieniową aż do X
wieku, z którego pochodzą odnalezione ślady chat zbudowane w sposób
uporządkowany w centrum majdanu.
A więc jaką rolę spełniał gród w początkowym okresie swojego
istnienia skoro nie był na stałe zamieszkiwany?
Czy na tej podstawie możemy wysunąć hipotezę, że grodzisko służyło
mieszkańcom pobliskich osad do odbywania rytuałów religijnych, co jednocześnie
nie wyklucza zastosowania go jako schronienia dla siebie i swojego dobytku w
sytuacjach zagrożenia. O takich obyczajach dawnych Słowian możemy przeczytać w
książce Joachima Szyca pt: „Słowiańscy Bogowie” wydanej w 1865 r. „Cześć bogom
składano w poświęconych im bóżnicach i gontynach. Bóżnica była gajem świętym, w
którym z rozkoszą przebywali bogowie. Świątynia taka, ręką samych bogów
wzniesiona, różniła się od gontyny, ręką ludzi zbudowanej. Bóżnice były nie
borami, ale dąbrowami. Otaczał je parkan, mający dwie brony, to jest warowne,
wstępu broniące bramy. W środku bóżnicy strzelał swym wzrostem ku niebu
ogromny, stary zieloną jemiołą obrosły dąb, a do koła niego znajdowały się
posągi bogów. Świątynia podobna uważaną była za tak przeczystą, że pod żadnym
warunkiem nie godziło się jej skalać krwią ludzką, choćby z nieprzyjaciela
ojczyzny lub wiary wylaną”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną
pisownię).
Wewnętrzny wał nosi w kilku miejsca ślady rozkopywania.
|
Również brak jest konkretnych dowodów mogących wskazywać, z
jakiego powodu gród został opuszczony przez mieszkańców, a nic nie wskazuje na
to aby padł on ofiarą działań wojennych.
Na podstawie archiwalnej mapy „Топографическая карта Царства
Польского” - „Topograficzna karta Królestwa Polskiego Kol.VI. Sek.
VIII.”, wyd. 1839 r. dowiadujemy się, że w tym czasie droga biegnąca z
Siedlec do Międzyrzeca Podlaskiego miała taki sam przebieg jak współcześnie. Oraz
co chyba najbardziej istotne już wówczas droga ta rozcinała dawny gród na dwie
części północną i południową. A zatem nie obwiniajmy naszych współczesnych
drogowców o zniszczenie tego obiektu gdyż winę za to ponoszą nasi przodkowie.
Na podstawie w/w mapy dowiadujemy się, że na
majdanie dawnego grodziska zostały wybudowane „Koszary Drogowe”. Stąd mamy nazwę
na współczesnych mapach tego miejsca „Koszarki”. Dla mniej zorientowanych
wyjaśniam, że nazwa ta, choć może mylnie sugerować, nie miała nic wspólnego z
wojskiem, a nawet wręcz przeciwnie gdyż rozkazem „księcia Teniszewa” zakazano
zajmowania „Koszar Drogowych” na kwaterunek dla wojska. Obiekty te należały do
służb drogowych i zazwyczaj były budowane na gruntach państwowych, aby uniknąć kłopotów
związanych z wywłaszczeniem.
Z całą pewnością nie jest to zbyt piękny i dobrze zachowany
obiekt, ale jak sądzę wart, aby poświęcić kilka chwil na obejrzenie go, gdy
będziecie w tych okolicach przejazdem.
Kto wie może po takiej wizycie zapragniecie czegoś więcej dowiedzieć
się na temat dawnych Słowian, jak żyli, w jakie bóstwa wierzyli? A wówczas
odkryjecie, że ich dawne obyczaje nie są Wam aż takie obce.
Źródła:
- Joanna Kalaga – Wczesnośredniowieczny kompleks osadniczy w Krzesku-Królowej Niwie”. Wyd. 1988 r.
- Joachim Szyc - „Słowiańscy Bogowie” wyd. 1865 r.
- Wykorzystano fragment mapy „Топографическая карта Царства
Польского” - „Topograficzna karta Królestwa Polskiego Kol.VI. Sek.
VIII.”, wyd. 1839 r.
- Własne obserwacje i ustalenia.