niedziela, 7 kwietnia 2013

W poszukiwaniu wiosny.


Chociaż wiosna kalendarzowa dawno się rozpoczęła to wciąż za oknami panuje zima.
Nie mogąc już usiedzieć w domu postanowiliśmy wykorzystać pierwsze od wielu dni słoneczne i ciepłe popołudnie na krótki wypad za miasto.
Czy uda nam się dostrzec jakieś oznaki nadchodzącej wiosny? Obfitość powoli topniejącego śniegu zdaje się zaprzeczać temu. Nie mniej jednak my postanowiliśmy wybrać się na wycieczkę do Stadniny Koni w Janowie Podlaskim.


Tam ku naszemu zaskoczeniu konie szeptały sobie do uszu o jakiejś ważnej nowinie, nie chcąc jej nam wyjawić.




Ale ich zachowanie i podskoki radość zdradzały, że wieści muszą być dobre.



Potem się z nami ładnie pożegnały i w szyku odmaszerowały.


My zaś w drogę powrotną do domu ruszyliśmy i ku naszemu zdziwieniu wśród śniegów zobaczyliśmy.




Czyżby to o tej nowinie konie rozprawiały w stadninie.


Bociany zwiastuny wiosny żab wśród śniegu szukały.


Lecz jak tu znaleźć żabę, gdy zimno w łapę.


Ale człowiek przyjaciel i dobry sąsiad boćka.


Wspomógł i nakarmił nieboraka niech zna gościnność Polaka.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz