Polatycze jest to wieś w województwie lubelskim
oddalona o 35 km od Białej Podlaskiej.
Udajemy się do Polatycz gdzie w szczerym polu z dala od
ludzkich siedzib stoi pomnik.
Nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie fakt, iż nie
prowadzi do niego żadna droga czy choćby jakakolwiek najmniejsza ścieżka a dotrzeć
do niego można tylko tzw: „miedzą”. Zważywszy, że pomnik został wybudowany
przez „Moskali”, czyli przez dawnego rosyjskiego zaborcę na pamiątkę
wspaniałego odniesionego zwycięstwa nad Polakami i ku chwale poległych w
bitwie, a także ku chwale dowodzącego zwycięskimi wojskami czyni z tego miejsca
jeszcze większą ciekawostkę.
W dzisiejszej wirtualnej podróży postaram się opowiedzieć historię pomnika i stoczonej tu bitwy.
Przy czym od razu muszę zaznaczyć, że podczas zbierania informacji na
temat pomnika w wielu publikacjach natrafiłem na kilka błędnych informacji, które
postaram się przedstawić tu i oczywiście jak zawsze poprzeć dowodami.
Na początek dzisiejszej opowieści podam kilka wskazówek
dotyczących dojazdu dla tych, którzy nie znają terenu a chcieliby zobaczyć
pomnik na własne oczy.
Jedziemy trasą K2 z Białej Podlaskiej w kierunku wschodnim omijając
Terespol, czyli w kierunku przejścia granicznego w Terespolu. Po minięciu mostu nad
torami kolejowymi zwalniamy, aby nie minąć zjazdu znajdującego się zaraz za
gęsto porastającymi pobocze krzakami.
Gdy znajdziemy się na zjeździe musimy przejechać
jeszcze około 300 metrów asfaltową drogą biegnącą równolegle do trasy K2 w
kierunku wschodnim.
Dotrzemy w ten sposób do wąskiego pasa dość gęsto
rosnących krzaków pomiędzy polami, jako dodatkowy element identyfikacyjny dodam,
że nad pasem krzaków biegnie linia energetyczna, którą na pewno zauważycie. Idąc
wzdłuż tych krzaków około 250 metrów w kierunku południowym dotrzecie do
pomnika.
Jeżeli ktoś by jednak wolał krótszą przeprawę przez
pola, czyli około 150 metrów to musiałby dojechać do końca asfaltowej drogi w
kierunku wschodnim a następnie skręcić w prawo na polną drogę, (uwaga po
opadach może być kłopot z przejechaniem), którą musimy przejechać około 200
metrów w kierunku południowym. Następnie zatrzymujemy się przy tzw: miedzy,
którą dotrzemy bezpośrednio pod pomnik.
22 pażdziernika 1902 roku z inicjatywy garnizonu Twierdzy Brzeskiej i żołnierzy „19 Armijnego Korpusu”, na polach wsi Polatycze odsłonięto podczas uroczystej mszy pomnik, który wzniesiony został na kurhanie mogiły żołnierzy rosyjskich poległych w stoczonej bitwie 19 września 1794 roku pod Terespolem.
Pomnik w formie obelisku pierwotnie zwieńczony był krzyżem z
białego marmuru. (Krzyż ten nie zachował się do dnia dzisiejszego). W górnej
części obelisku zostały umieszczone monogramy carycy Katarzyny II i cara
Mikołaja II z koronami.
Od strony północnej wyrzeźbiono monogram carycy Katarzyny
II. |
Od strony południowej wyrzeźbiony jest monogram cara Mikołaja II. |
Ponieważ w różnych opisach można znaleźć błędne informacje, iż pomnik jest wykonany z niepolerowanego marmuru lub granitu. Aby rozwiać tą wątpliwość, postarałem się tak wykonać zdjęcie pomnika, aby pokazać jak ładnie odbijają się promienie słońca w kamieniu.
Chyba jest to wystarczający dowód na to, że kamień granitowy został wypolerowany.
W części dolnej obelisku znajdują się cztery nisze po jednej
z każdej strony.
Od strony wschodniej w niszy umieszczona była
miedziana ikona Bogarodzicy, a nad nią znajdowała się tablica ze złoconym
napisem w języku rosyjskim: "Pamięci suworowskich wspaniałych bohaterów
poległych w walkach z Polakami 8. IX. 1794 r. (data 8. IX. 1794 r. została
podana według obowiązującego w carskiej Rosji kalendarza juliańskiego, czyli
19. IX. 1794 r według kalendarza gregoriańskiego).
W zachodniej niszy na miedzianej tablicy znajdował
się napis: „Wzniesiony w 1902 roku staraniem Ministerstwa Wojny, Garnizonu
Twierdzy, wojsk 19-go Armijnego Korpusu i Pułków biorących udział w boju.
W północnej i południowej niszy znajdował się wykaz
poległych wraz z inskrypcją nagrobną gen. Aleksandra Suworowa.
Wszystkie napisy w języku rosyjskim zostały usunięte w 1918 roku.
Pomnik został ustawiony na usypanym z ziemi kurhanie o
kwadratowej podstawie i ogrodzony ośmioma fortecznymi lufami armatnimi wrytymi
w ziemię, które zostały połączone łańcuchem wykonanym z granatów ręcznych. Obecnie
ogrodzenie pomnika stanowi 8 betonowych słupków połączonych łańcuchem.
Teraz przejdziemy do najczęściej powielanego w wielu
publikacjach błędu, czyli wyrytego na pomniku napisu w języku polskim. Został on
umieszczony w latach dwudziestych XX wieku, a nie jak to błędnie podaje wiele
współczesnych publikacji po II wojnie światowej.
Aby wykazać ten błąd posłużę się krótkim cytatem z książki
Bolesława Górnego pt: „Monografia Powiatu Bialskiego
Województwa Lubelskiego”, wydanej w 1939 roku. Gdzie na stronie 276
czytamy: „Na terenie gminy w Polatyczach znajduje się
pomnik, wzniesiony przez Moskali na miejscu bitwy generała Suworowa z generałem
polskim Sierakowskim. Napis obecny na pomniku głosi: „Żołnierzom armii polskiej
i rosyjskiej poległym w bitwie pod Terespolem w roku 1794”. (w tekście zachowano oryginalną
ówczesną pisownię).
Zmiany, które nastąpiły w wyglądzie pomnika po II
wojnie światowej: to pomalowanie już istniejącego napisu w języku polskim,
usunięcie armatnich luf jako ogrodzenia pomnika i zastąpienia ich nowym
ogrodzeniem w postaci 8 betonowych słupków połączonych łańcuchem. Wydobyte armatnie
lufy zostały umieszczone na terenie Parku Radziwiłłowskiego w Białej Podlaskiej,
gdzie można je oglądać w ilości 6 szt. do dnia dzisiejszego, niestety nie udało
mi się ustalić, co się stało z dwoma brakującymi lufami.
Jako ciekawostkę należałoby dodać, że w tym okresie powstało
kilka pomników upamiętniających przemarsz i stoczone bitwy przez Suworowa.
Rosyjskie XIX wieczne haubice forteczne wz. 1805. tzw: „ Jednorogi”. |
A zatem przypomnijmy, w jaki sposób doszło do bitwy pod Terespolem 19 września 1794 roku.
15 września z Brześcia wyruszył gen. Karol Józef Sierakowski na czele swojego korpusu liczącego około 4000 tysiące ludzi i 26 dział, do Kobrynia na spotkanie wojskom rosyjskim myśląc, że ma do czynienia z małym oddziałem. W Kobryniu od zwiadowców dowiaduje się, że jest to korpus gen. Suworowa liczący 18 000 ludzi i 60 dział. Wobec czego cofa się do Krupczyc, oddalonych o 5 mil od Brześcia zajmując silne pozycje na wyższym brzegu rzeki, umacniając je dodatkowo szańcem, dzięki czemu zyskał przewagę w prowadzeniu ognia do nieprzyjaciela.
Posłużę się tu cytatem z książki pt: „Pamiętnik Filipa Lichockiego
Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”. Wydanej w 1862 roku. W
której to autor pod tekstem nie omieszkał sporządzić wielu cennych uwag dotyczących
konkretnych zdarzeń min: o okrucieństwie gen. Suworowa w stosunku do ludności
cywilnej jak również o tym, że usiłowano wybielić gen. Sierakowskiego i winą obarczyć,
kogo innego za poniesioną klęskę pod Terespolem.
„Noc jeszcze spokojnie przeszła,
wysłany zaś 16 dnia stukonny podjazd ku Kobryniowi, trafił pół mili od Krupczyc
na całą Suwarowa w nocy przybyłą, w dolinie ściśniętą i przyczajoną siłę, przez
którą tak rozproszonym został, że ledwie kilku stanowiska swego dopadło,
wkrótce za nimi i zastępy nieprzyjaciela ukazywać się zaczęły”. (w
tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).
Na wierzchu części czopowej armat widnieje odlany dwugłowy orzeł cesarski z wizerunkiem św. Jerzego na piersi. |
Zapał w panewce z wyrytymi literami „CA”. |
16 września korpus gen. Sierakowskiego atakują
wojska gen. Suworowa pod Krupczycami bitwa toczy się przez prawie cały dzień i
pomimo mężnego oporu wojsk polskich, które zadają duże straty wojskom rosyjskim
gen. Sierakowski widząc, że korpus jego zagrożony jest okrążeniem zmuszony jest
wycofać się do Brześcia.
17 września korpus gen. Sierakowskiego zatrzymuje
się pod Terespolem na odpoczynek oraz w celu uzupełnienia zapasów.
19 września wojska gen. Suworowa przekraczają rzekę i
chociaż gen. Sierakowski został powiadomiony o tym, że zauważono przeprawiające
się wrogie wojska i doskonale zdawał sobie sprawę z tego jak bardzo
niebezpieczne zajmuje pozycje nie robi nic, aby zapobiec nieuchronnemu
nieszczęściu. W tym miejscu ponownie posłużę się cytatem z książki pt: „Pamiętnik Filipa Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z
roku 1794”.
Gen. Sierakowskiego dopiero na widok Rosjan zarządza odwrót.
Tak o tym pisze autor w „Pamiętniku Filipa
Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”. „Tak niebacznie doczekano
szóstėj godziny, o której jazda rossyjska na obu pokazała się bokach. Rusza
dopiero generał ku Białej. Mała godzina spokojnego przechodu, wprowadziła na
Kobylańską groblę. Już jazda przeciwna, w którą był mocny Suwarow, z obu stron
się rozciągnęła, zajmując tyle długości, ile Polacy we środku z całemi siłami”.
(w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).
Starcie wojsk polskich ze znacznie przeważającymi siłami
wroga kończy się całkowitą klęską rozproszeniem korpusu i utratą wszystkich
dział.
Widok na Terespol. |
„Tymczasem około pierwszėj dają
znać od zwodzonego mostu pod miastem, (gdzie stał Podpułkownik Fontana), że
szum na rzece i w górze i w dole, każe domyślać się o przeprawieniu się
niemałych partyi; mimo to*) przez niepojętną niebaczność, nierusza z tak
niebezpiecznego miejsca Sierakowski”. (w tekście zachowano oryginalną
ówczesną pisownię).
Foto z 14 września 2008 r. podczas inscenizacji w „214 Rocznicę Bitwy pod Terespolem”. |
Foto z 14 września 2008 r. podczas inscenizacji w „214 Rocznicę Bitwy pod Terespolem”. |
W „Pamiętniku Filipa Lichockiego
Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”, czytamy „Działa
naprzód wysłane od mały liczby kozaków zabrane, a polska kawalerya ucieka haniebnie,
i mija tych kozaków, chociażby kilkadziesiąt koni odpędzić ich mogło i część
dział uratować”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).
Z placu boju pierzcha jazda narodowa i ucieka do Łosic,
gdzie połączyła się z gen. Kniaziewiczem prowadzącym Sierakowskiemu posiłki
wysłane przez Kościuszkę. Sierakowski zbiera szczątki swojego korpusu dopiero
pod Janowem.
Foto z 14 września 2008 r. podczas inscenizacji w „214 Rocznicę Bitwy pod Terespolem”. |
Dla Rosjan gen. Aleksandr Wasiljewicz Suworow był powodem do dumy, dla
nas Polaków nazwisko to kojarzy się głównie z rzeziami, jakich dopuszczały się
jego wojska na trasach swych przemarszów w tym największej rzezi podczas
szturmu Warszawy na ludności Pragi gdzie zostało zamordowanych około 20 tysięcy
ludzi. Za szturm Warszawy gen. Suworow został awansowany
do stopnia Feldmarszałka, ale już wkrótce, bo w 1797 r. popadł w niełaskę cara,
za co został zwolniony z armii i skazany na zsyłkę do Nowogrodzkiej guberni.
gen. Sierakowski ponownie doznał smaku porażki w
bitwie pod Maciejowicami w wyniku której trafił wraz z Tadeuszem Kościuszko do
rosyjskiej niewoli.
Źródła:
- Mgr.pr.Bolesław Górny – „Monografia Powiatu Bialskiego
Województwa Lubelskiego” wyd.1939 r.
- Katarzyna Kolendo-Korczakowa, Anna Oleńska i Marcin
Zgliński. – „Katalog Zabytków Sztuki w Polsce. Województwo Lubelskie. Powiat
Biała Podlaska”. Tom VIII, Zeszyt 2. wyd 2006 r.
-Filip Nereusz Lichotki -„Pamiętnik Filipa
Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794’. wydanie 1862.
-Bolesław Twardowski - „Wojsko Polskie Kościuszki w roku 1794”. wyd. 1894 r.
- Własne obserwacje i ustalenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz