piątek, 25 stycznia 2013

Rzeka Bug i Jezioro Trojan.


Pomimo mroźnej pogody udajemy się nad rzekę Bug w rejonie „Rezerwatu Krajobrazowego Trojan”, znajdującego się między miejscowością Zabuże a Mierzwicami. Wzdłuż koryta rzeki Bug rozciągają się rozległe łąki poprzecinane starorzeczami, wśród których znajduje się jeziorko o nazwie Trojan łączące się z rzeką. Oczywiście zimą nie jest ono tak malownicze jak w porze letniej, choć i o tej porze roku posiada swój niewątpliwy urok.





Zima sprawia, że tereny te są trudno dostępne, co jednak nie odstrasza wędkarzy, których jak wszędzie nad Bugiem i tutaj spotykamy.




W porze letniej na jeziorku można oglądać wiele gatunków ptactwa wodnego. A wśród nich znane każdemu dziecku z baśni o „Brzydkim Kaczątku” łabędzie, które są tu stałymi bywalcami.
Łabędź Niemy, którego widzimy na zdjęciach uwielbia właśnie takie stojące wody, które zapewniają im dostatek pożywienia. A ich szaro-popielate młode mogą czuć się bezpiecznie w tej oazie ciszy i spokoju.




Tuż obok jeziorka biegnie polna droga, która jest min: częścią ścieżki przyrodniczej. W porze zimowej oczywiście po tak obfitych opadach śniegu jej nie dostrzeżemy. Dlatego, mimo iż zima jeszcze jest w pełni mnie już marzy się lato, którego nie mogę się doczekać. Aby móc pojechać tuż obok jeziorka przez rozległe łąki nad brzeg rzeki Bug i podziwiać rozpościerający się przede mną widok Mielnika znajdującego się na drugim brzegu rzeki.






Z tego miejsca możemy podziwiać sztucznie usypane wzgórze wznoszące się na około 80 metrów nad poziomem rzeki Bug zwane dziś „Górę Zamkową”, na której w dawnych czasach istniał wspaniały zamek, w którym gościli Królowie Polscy z widocznymi nieco niżej w tzw: „Zamku Niskim” ruinami kościoła. Współcześnie góra zamkowa jest wspaniałym punktem widokowym na dolinę rzeki Bug. A kto zechce się na nią wspiąć, dzięki pobliskiej przeprawie promowej bez trudu w porze letniej znajdzie się na drugim brzegu rzeki. Ale dziś nie będę pisał o Mielniku i historii, więc wracamy nad rzekę.
Dodam jedynie, że po drugiej stronie rzeki pomiędzy Mielnikiem i Osłowem również spotkamy się z nazwą „Trojan”, ale o tym innym razem.





Ale powracamy do naszej mroźnej rzeczywistości i zmierzamy nad rzekę Bug w okolicach gdzie jezioro „Trojan” łączy się z rzeką.





Czas powoli kończyć naszą zimową nadbużańską wędrówkę i udać się w zaśnieżoną drogę powrotną korzystając z ostatnich chwil słonecznych promieni.






Źródła:

Na podstawie własnych obserwacji.










6 komentarzy:

  1. Mieszkam niedaleko :)
    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Zazdroszczę takich widoków, na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również mieszkam nad Bugiem i chętnie przechadzam się tam z aparatem,
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiosną musi być tam przepięknie. A przy okazji takie pytanie mam, czy można wędkować w tym miejscu na Bugu, czy z racji rezerwatu, ta część rzeki jest wyłączona?

    OdpowiedzUsuń
  5. Na to pytanie mogę odpowiedzieć tylko, że zawsze tam w okolicach widywałem wędkarzy, ale na wszelki wypadek, aby uniknąć kłopotów można się dowiedzieć u przedstawicieli Parku Krajobrazowego „Podlaski Przełom Bugu", jak widzę podany jest nr telefonu na ich stronie internetowej.
    http://www.podlaskiprzelombugu.pl/kontakt.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za info, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń