czwartek, 27 marca 2014

Pomnik upamiętniający bitwę pod Terespolem w 1794 roku.


Polatycze jest to wieś w województwie lubelskim oddalona o 35 km od Białej Podlaskiej.

Udajemy się do Polatycz gdzie w szczerym polu z dala od ludzkich siedzib stoi pomnik.
Nie byłoby w tym nic szczególnego gdyby nie fakt, iż nie prowadzi do niego żadna droga czy choćby jakakolwiek najmniejsza ścieżka a dotrzeć do niego można tylko tzw: „miedzą”. Zważywszy, że pomnik został wybudowany przez „Moskali”, czyli przez dawnego rosyjskiego zaborcę na pamiątkę wspaniałego odniesionego zwycięstwa nad Polakami i ku chwale poległych w bitwie, a także ku chwale dowodzącego zwycięskimi wojskami czyni z tego miejsca jeszcze większą ciekawostkę.
W dzisiejszej wirtualnej podróży postaram się opowiedzieć historię pomnika i stoczonej tu bitwy. Przy czym od razu muszę zaznaczyć, że podczas zbierania informacji na temat pomnika w wielu publikacjach natrafiłem na kilka błędnych informacji, które postaram się przedstawić tu i oczywiście jak zawsze poprzeć dowodami.


Na początek dzisiejszej opowieści podam kilka wskazówek dotyczących dojazdu dla tych, którzy nie znają terenu a chcieliby zobaczyć pomnik na własne oczy.
Jedziemy trasą K2 z Białej Podlaskiej w kierunku wschodnim omijając Terespol, czyli w kierunku przejścia granicznego w Terespolu. Po minięciu mostu nad torami kolejowymi zwalniamy, aby nie minąć zjazdu znajdującego się zaraz za gęsto porastającymi pobocze krzakami.





Gdy znajdziemy się na zjeździe musimy przejechać jeszcze około 300 metrów asfaltową drogą biegnącą równolegle do trasy K2 w kierunku wschodnim. 




Dotrzemy w ten sposób do wąskiego pasa dość gęsto rosnących krzaków pomiędzy polami, jako dodatkowy element identyfikacyjny dodam, że nad pasem krzaków biegnie linia energetyczna, którą na pewno zauważycie. Idąc wzdłuż tych krzaków około 250 metrów w kierunku południowym dotrzecie do pomnika.





Jeżeli ktoś by jednak wolał krótszą przeprawę przez pola, czyli około 150 metrów to musiałby dojechać do końca asfaltowej drogi w kierunku wschodnim a następnie skręcić w prawo na polną drogę, (uwaga po opadach może być kłopot z przejechaniem), którą musimy przejechać około 200 metrów w kierunku południowym. Następnie zatrzymujemy się przy tzw: miedzy, którą dotrzemy bezpośrednio pod pomnik.






22 pażdziernika 1902 roku z inicjatywy garnizonu Twierdzy Brzeskiej i żołnierzy „19 Armijnego Korpusu”, na polach wsi Polatycze odsłonięto podczas uroczystej mszy pomnik, który wzniesiony został na kurhanie mogiły żołnierzy rosyjskich poległych w stoczonej bitwie 19 września 1794 roku pod Terespolem.


Pomnik w formie obelisku pierwotnie zwieńczony był krzyżem z białego marmuru. (Krzyż ten nie zachował się do dnia dzisiejszego). W górnej części obelisku zostały umieszczone monogramy carycy Katarzyny II i cara Mikołaja II z koronami.

Od strony północnej wyrzeźbiono monogram carycy Katarzyny II.
Od strony południowej wyrzeźbiony jest monogram cara Mikołaja II.

Ponieważ w różnych opisach można znaleźć błędne informacje, iż pomnik jest wykonany z niepolerowanego marmuru lub granitu. Aby rozwiać tą wątpliwość, postarałem się tak wykonać zdjęcie pomnika, aby pokazać jak ładnie odbijają się promienie słońca w kamieniu.
Chyba jest to wystarczający dowód na to, że kamień granitowy został wypolerowany.


W części dolnej obelisku znajdują się cztery nisze po jednej z każdej strony. 



Od strony wschodniej w niszy umieszczona była miedziana ikona Bogarodzicy, a nad nią znajdowała się tablica ze złoconym napisem w języku rosyjskim: "Pamięci suworowskich wspaniałych bohaterów poległych w walkach z Polakami 8. IX. 1794 r. (data 8. IX. 1794 r. została podana według obowiązującego w carskiej Rosji kalendarza juliańskiego, czyli 19. IX. 1794 r według kalendarza gregoriańskiego).


W zachodniej niszy na miedzianej tablicy znajdował się napis: „Wzniesiony w 1902 roku staraniem Ministerstwa Wojny, Garnizonu Twierdzy, wojsk 19-go Armijnego Korpusu i Pułków biorących udział w boju. 


W północnej i południowej niszy znajdował się wykaz poległych wraz z inskrypcją nagrobną gen. Aleksandra Suworowa.
Wszystkie napisy w języku rosyjskim zostały usunięte w 1918 roku.


Pomnik został ustawiony na usypanym z ziemi kurhanie o kwadratowej podstawie i ogrodzony ośmioma fortecznymi lufami armatnimi wrytymi w ziemię, które zostały połączone łańcuchem wykonanym z granatów ręcznych. Obecnie ogrodzenie pomnika stanowi 8 betonowych słupków połączonych łańcuchem.



Teraz przejdziemy do najczęściej powielanego w wielu publikacjach błędu, czyli wyrytego na pomniku napisu w języku polskim. Został on umieszczony w latach dwudziestych XX wieku, a nie jak to błędnie podaje wiele współczesnych publikacji po II wojnie światowej.
Aby wykazać ten błąd posłużę się krótkim cytatem z książki Bolesława Górnego pt: „Monografia Powiatu Bialskiego Województwa Lubelskiego”, wydanej w 1939 roku. Gdzie na stronie 276 czytamy: „Na terenie gminy w Polatyczach znajduje się pomnik, wzniesiony przez Moskali na miejscu bitwy generała Suworowa z generałem polskim Sierakowskim. Napis obecny na pomniku głosi: „Żołnierzom armii polskiej i rosyjskiej poległym w bitwie pod Terespolem w roku 1794”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).


Zmiany, które nastąpiły w wyglądzie pomnika po II wojnie światowej: to pomalowanie już istniejącego napisu w języku polskim, usunięcie armatnich luf jako ogrodzenia pomnika i zastąpienia ich nowym ogrodzeniem w postaci 8 betonowych słupków połączonych łańcuchem. Wydobyte armatnie lufy zostały umieszczone na terenie Parku Radziwiłłowskiego w Białej Podlaskiej, gdzie można je oglądać w ilości 6 szt. do dnia dzisiejszego, niestety nie udało mi się ustalić, co się stało z dwoma brakującymi lufami.


Jako ciekawostkę należałoby dodać, że w tym okresie powstało kilka pomników upamiętniających przemarsz i stoczone bitwy przez Suworowa.

Rosyjskie XIX wieczne haubice forteczne wz. 1805. tzw: „ Jednorogi”.

A zatem przypomnijmy, w jaki sposób doszło do bitwy pod Terespolem 19 września 1794 roku.

15 września z Brześcia wyruszył gen. Karol Józef Sierakowski na czele swojego korpusu liczącego około 4000 tysiące ludzi i 26 dział, do Kobrynia na spotkanie wojskom rosyjskim myśląc, że ma do czynienia z małym oddziałem. W Kobryniu od zwiadowców dowiaduje się, że jest to korpus gen. Suworowa liczący 18 000 ludzi i 60 dział. Wobec czego cofa się do Krupczyc, oddalonych o 5 mil od Brześcia zajmując silne pozycje na wyższym brzegu rzeki, umacniając je dodatkowo szańcem, dzięki czemu zyskał przewagę w prowadzeniu ognia do nieprzyjaciela.
Posłużę się tu cytatem z książki pt: „Pamiętnik Filipa Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”. Wydanej w 1862 roku. W której to autor pod tekstem nie omieszkał sporządzić wielu cennych uwag dotyczących konkretnych zdarzeń min: o okrucieństwie gen. Suworowa w stosunku do ludności cywilnej jak również o tym, że usiłowano wybielić gen. Sierakowskiego i winą obarczyć, kogo innego za poniesioną klęskę pod Terespolem.

„Noc jeszcze spokojnie przeszła, wysłany zaś 16 dnia stukonny podjazd ku Kobryniowi, trafił pół mili od Krupczyc na całą Suwarowa w nocy przybyłą, w dolinie ściśniętą i przyczajoną siłę, przez którą tak rozproszonym został, że ledwie kilku stanowiska swego dopadło, wkrótce za nimi i zastępy nieprzyjaciela ukazywać się zaczęły”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).

Na wierzchu części czopowej armat widnieje odlany dwugłowy orzeł cesarski z wizerunkiem św. Jerzego na piersi.
Zapał w panewce z wyrytymi literami „CA”.
16 września korpus gen. Sierakowskiego atakują wojska gen. Suworowa pod Krupczycami bitwa toczy się przez prawie cały dzień i pomimo mężnego oporu wojsk polskich, które zadają duże straty wojskom rosyjskim gen. Sierakowski widząc, że korpus jego zagrożony jest okrążeniem zmuszony jest wycofać się do Brześcia.


17 września korpus gen. Sierakowskiego zatrzymuje się pod Terespolem na odpoczynek oraz w celu uzupełnienia zapasów.

Widok na Terespol.
19 września wojska gen. Suworowa przekraczają rzekę i chociaż gen. Sierakowski został powiadomiony o tym, że zauważono przeprawiające się wrogie wojska i doskonale zdawał sobie sprawę z tego jak bardzo niebezpieczne zajmuje pozycje nie robi nic, aby zapobiec nieuchronnemu nieszczęściu. W tym miejscu ponownie posłużę się cytatem z książki pt: „Pamiętnik Filipa Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”.
„Tymczasem około pierwszėj dają znać od zwodzonego mostu pod miastem, (gdzie stał Podpułkownik Fontana), że szum na rzece i w górze i w dole, każe domyślać się o przeprawieniu się niemałych partyi; mimo to*) przez niepojętną niebaczność, nierusza z tak niebezpiecznego miejsca Sierakowski”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).

Foto z 14 września 2008 r. podczas inscenizacji w „214 Rocznicę Bitwy pod Terespolem”.
Gen. Sierakowskiego dopiero na widok Rosjan zarządza odwrót. Tak o tym pisze autor w „Pamiętniku Filipa Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”. „Tak niebacznie doczekano szóstėj godziny, o której jazda rossyjska na obu pokazała się bokach. Rusza dopiero generał ku Białej. Mała godzina spokojnego przechodu, wprowadziła na Kobylańską groblę. Już jazda przeciwna, w którą był mocny Suwarow, z obu stron się rozciągnęła, zajmując tyle długości, ile Polacy we środku z całemi siłami”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).

Foto z 14 września 2008 r. podczas inscenizacji w „214 Rocznicę Bitwy pod Terespolem”.
Starcie wojsk polskich ze znacznie przeważającymi siłami wroga kończy się całkowitą klęską rozproszeniem korpusu i utratą wszystkich dział.  
W „Pamiętniku Filipa Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794”, czytamy „Działa naprzód wysłane od mały liczby kozaków zabrane, a polska kawalerya ucieka haniebnie, i mija tych kozaków, chociażby kilkadziesiąt koni odpędzić ich mogło i część dział uratować”. (w tekście zachowano oryginalną ówczesną pisownię).
Z placu boju pierzcha jazda narodowa i ucieka do Łosic, gdzie połączyła się z gen. Kniaziewiczem prowadzącym Sierakowskiemu posiłki wysłane przez Kościuszkę. Sierakowski zbiera szczątki swojego korpusu dopiero pod Janowem.

Foto z 14 września 2008 r. podczas inscenizacji w „214 Rocznicę Bitwy pod Terespolem”.
Dla Rosjan gen. Aleksandr Wasiljewicz Suworow był powodem do dumy, dla nas Polaków nazwisko to kojarzy się głównie z rzeziami, jakich dopuszczały się jego wojska na trasach swych przemarszów w tym największej rzezi podczas szturmu Warszawy na ludności Pragi gdzie zostało zamordowanych około 20 tysięcy ludzi. Za szturm Warszawy gen. Suworow został awansowany do stopnia Feldmarszałka, ale już wkrótce, bo w 1797 r. popadł w niełaskę cara, za co został zwolniony z armii i skazany na zsyłkę do Nowogrodzkiej guberni.


gen. Sierakowski ponownie doznał smaku porażki w bitwie pod Maciejowicami w wyniku której trafił wraz z Tadeuszem Kościuszko do rosyjskiej niewoli.



Źródła:



- Mgr.pr.Bolesław Górny – „Monografia Powiatu Bialskiego Województwa Lubelskiego” wyd.1939 r.

- Katarzyna Kolendo-Korczakowa, Anna Oleńska i Marcin Zgliński. – „Katalog Zabytków Sztuki w Polsce. Województwo Lubelskie. Powiat Biała Podlaska”. Tom VIII, Zeszyt 2. wyd 2006 r.

-Filip Nereusz Lichotki -„Pamiętnik Filipa Lichockiego Prezydenta Miasta Krakowa z roku 1794’. wydanie 1862.

-Bolesław Twardowski - „Wojsko Polskie Kościuszki w roku 1794”. wyd. 1894 r.

- Własne obserwacje i ustalenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz