piątek, 25 listopada 2011

Most do Twierdzy Brzeskiej.

Terespol jest to miasto w województwie lubelskim oddalone o 40 km od Białej Podlaskiej.
Jadąc ulicą Wspólną w Terespolu docieramy niemal do samej granicy z Białorusią, tu skręcamy w prawo i dojeżdżamy do żelbetonowych konstrukcji mostowych filarów.



Niby nic szczególnego, ale sprawa jest o tyle dziwna, że przeglądając wiele map z różnych okresów istnienia Twierdzy Brzeskiej, znalazłem na nich wszystkie istniejące mosty, prócz tego jednego. Również jak do tej pory nigdzie nie natrafiłem na żadną pisaną, choćby krótką wzmiankę na temat tego mostu, gdzie inne mosty są opisane w wielu źródłach.




Patrząc na zdjęcie satelitarne ( Link do zdjęcia ) z łatwością dostrzeżemy długi ziemny nasyp ( o długości około 200 metrów ), usypany pod drogę wiodącą do tego mostu oraz ujrzymy zachowane filary mostowe, co ciekawe taki sam widok możemy ujrzeć na archiwalnych zdjęciach lotniczych wykonanych przez pilotów Luftwaffe z okresu II wojny światowej.
                Zdjęcie lotnicze wykonane w 1940 roku.


A więc pozostaje postawić pytanie, kiedy most został zniszczony? Podczas I wojny światowej, przez wycofujących się Rosjan z twierdzy?
Czy może podczas II wojny światowej podczas działań obronnych w 1939 roku.
I czy rzeczywiście most został zniszczony?

Wiele by wskazywało, że jest to jakaś rozpoczęta i niedokończona inwestycja, a przemawiają za tym następujące drobne szczegóły: most niemal wbijałby się w wysokie nasypy umocnień na „Wyspie Lotniczej”, brak połączenia drogowego z usypanym nasypem pod drogę, również brak takiego samego połączenia drogowego po drugiej stronie odnogi rzeki.


Pozostaje również zadać jeszcze następujące pytania:, Kto rozpoczął budowę tego mostu i kiedy? Jak również, po co, zaczęto go budować skoro w pobliżu były dwa inne mosty?
Żelbetonowa konstrukcja mostu wskazywałaby, że jest to dzieło wykonane w XX wieku.
Sposób wykonania moim zdaniem wskazywałby na Rosjan.



Może gdzieś w jakiś archiwach, (do których nie mam dostępu) na Białorusi lub w Rosji jest odpowiedź na to pytanie, ale czy się kiedyś tego dowiemy?

poniedziałek, 21 listopada 2011

Zamek w Kryłowie

Kryłów jest to wieś w województwie lubelskim, oddalona o 194 km od Białej Podlaskiej.

Jadąc do Kryłowa trochę bocznymi drogami, nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że w tych okolicach jakby wolniej upływał czas, a i zabudowa na tych terenach jakby jest rzadsza, niż w innych rejonach naszego kraju.



Zamek w Kryłowie należał do tzw: Grodów Czerwieńskich, pierwszym zamkiem obronnym był gród drewniany, a w późniejszym czasie wzniesiono zamek murowany i była to niewątpliwie potężna na tamte czasy twierdza.


Jak podaje Tygodnik Ilustrowany z 7 lutego 1863 r. „miasteczko Kryłów było miastem prywatnym. Wedle miejscowych podań, zbierali się tu obywatele z okolic w czasie napadu Tatarów i na wyspie odnogą Buga oblanej, zbudowali sobie na początku wieku XVI warowny zamek gdzie się z majątkami swemi ukrywali, skąd zamek najprzód Kryjowem, a następnie Kryłowem zwać poczęto”.

Obecnie na wyspę prowadzi drewniany most, ale także można dostać się na nią sztucznie usypanym wałem, który połączył wyspę na stałe z polskim brzegiem.




Chociaż Kryłów dzisiaj jest tylko wsią, to w dawnych czasach był dobrze rozwijającym się miastem, jednakże w ciągu wieków burzliwe losy tego miasteczka zdegradował je do rangi wsi.





Kryłowski zamek zbudowano w XV wieku na wyspie znajdującej się na rzece Bug i podobnie jak wiele innych zamków w Polsce był w trakcie swojego istnienia wielokrotnie przebudowywany.




Zamek został zniszczony jak większość Polskich zamków w XVII wieku przez Szwedów i Kozaków.




Z Encyklopedii Powszechnej Tom XVI z 1864 roku, możemy się dowiedzieć, że pod całym zamkiem rozciągały się lochy, z których to część pełniła rolę skarbca podczas wrogich najazdów. Obecnie nie wiele pozostało dostępnych podziemi, gdyż w wyniku częstych powodzi lochy zamkowe są zalewane i coraz to bardziej zapadają się.



Walące się podziemia zamku.


Widok z sztucznie usypanego wału prowadzącego na wyspę.



W tym miejscu rzeka Bug stanowi granicę z Ukrainą.


Widok ze wzgórza zamkowego tam jest już Ukraina.


Źródła:
Tygodnik Ilustrowany z 7 lutego 1863 r.
Encyklopedia Powszechna TOM XVI z 1864 r.

sobota, 12 listopada 2011

Zamek w Czersku


Czersk jest to wieś w województwie mazowieckim oddalona o 157 km od Białej Podlaskiej.
Dojeżdżamy w pobliże zamku, nad którym kłębią się ciemne burzowe chmury, na skromnym parkingu pozostawiamy samochód i dalej udajemy się pieszo do zamkowych ruin.

Przed zamkowymi murami, tuż przy moście wiodącym do kwadratowej baszty stanowiącej wejście do zamku ustawiony jest mały kiosk pełniący rolę kasy. W nim to kupujemy bilety za niewielką opłatą i dopiero teraz możemy wejść przez czworokątną wieżę o wysokości 22 metrów i podziwiać zamkowe ruiny.
Ku naszemu zadowoleniu nie ma tu tłumów zwiedzających, tak jak to bywa w podobnych obiektach, a kilkanaście osób na tym dużym terenie wcale nie przeszkadza w swobodnym poruszaniu się po ruinach.

Pierwotnie na terenie Czerska był wzniesiony gród drewniany.
W późniejszym czasie został wzniesiony ceglany zamek na sztucznie usypanej skarpie, który został zbudowany na przełomie XIV i XV wieku, posiadał on trzy wieże.

W Tygodniku Ilustrowanym No. 101 z 19/31 sierpnia 1861 roku znajdujemy taki oto opis zamku.

„ Z samego zamku pozostała jeszcze część opasających go murów i trzy potężne do sześćdziesięciu łokci wysokie baszty.

Przez panującą nad mostem czworoboczną wieżę, wysoka brama, w której tkwią ogromne od wrót zawiasy, prowadzi w pośrodek rozległego, chwastami i krzewami dzikiemi porołsego, dziedzińca. Sterczące z pod nich fundamenta pozwalają w części odgadnąć rozkład i obszerność wewnętrznych niegdyś zabudowań. W pośrodku ukazują mieszkańcy miejscowi zaledwie znaczny dół, gdzie być miała studnia, jak mówią, pod ziemią aż z Wisły się łącząca. W jednej ze dwojga okrągłych wież widać tak zwane Fundum, czyli więzienie ciężkie, do którego spuszczano z góry więźni, na jakie dwadzieścia stóp głęboko. Druga z wież, gdzie dawniej archiwa znajdować się miały, stąd wspomnienia godna, że śmiały a wolny od zawrotu głowy wędrowiec może, częścią po szczelinach murów, częścią po szczątkach gzymsów i schodów, wdrapać się aż na sam szczyt jej i nasycić się ztamdąd jednym z najobszerniejszych i najpiękniejszych w polskiej naszej krainie widoków.” ( w tekście zachowano oryginalną pisownie).

Ponieważ w tekście autor używa nazewnictwa dawnych miar to jako ciekawostkę podam, że w tamtych czasach na terenach polski znajdowało się w użyciu kilka systemów miar, w których występowały znaczne różnice.

Obecnie teren zamkowy jest wolny od chwastów i roślinności, a samo wejście na szczyt wieży nie wymaga umiejętności i odwagi wspinacza gdyż prowadzą na nie schody. Ale trzeba przyznać autorowi tamtej epoki, trafności opisu rozległego widoku, jaki można podziwiać z zamkowych wież.

Okrągła wieża południowa, nazywana więzienną, była najwyższą budowlą na zamku i ma około 24 metry wysokości.


Aby wejść na jej szczyt musimy wspinać się po stromych i krętych schodach w tak wąskim korytarzyku, że gdy ktoś schodzi z góry to osoba chcąca wejść na górę musi poczekać na półpiętrze.

Obecnie w połowie wysokości wieży zbudowany jest murowany pomost, skąd można zajrzeć w głębie ciemnego lochu.


Widok ze szczytu wieży południowej na dziedziniec zamkowy i wieżę zachodnią.

Wieża zachodnia ma 16,5 metra wysokości i została wzniesiona po zewnętrznej stronie murów zamkowych.


Wnętrze wieży zachodniej, która pełniła rolę wpierw zbrojowni a później archiwum.

Pomiędzy dwoma okrągłymi wieżami, ściany zamkowych murów zostały zniszczone a po murach pozostał jedynie kamienny fundament, który pozwala nam się zorientować w kształcie i rozmiarach zamku.
Zamek został zniszczony przez Szwedów w połowie XVII wieku, a następnie częściowo odbudowany przez ówczesnego starostę Franciszka Bielińskiego, ale już nigdy nie odzyskał swojej dawnej świetności.


Źródła:

Tygodnik Ilustrowany No. 101 z 19/31 sierpnia 1861 roku.